Zacznij od drugiego, trzeciego oficera
Automatyczne tłumaczenie
Wielu początkujących żeglarzy, którzy zrealizowali już 3-4 kontrakty lub prędzej czy później zakończyli praktykę podchorążą, ma pytanie – jak można podnieść swoją pozycję i iść do pracy na morzu jako drugi lub trzeci oficer.
Najczęściej takie pytanie zaczyna dojrzewać wśród tych marynarzy, którzy przepracowali już wymaganą liczbę miesięcy na dyplom pracy. Zaczynają oczekiwać od armatora (zwłaszcza jeśli to w tej firmie zdobywali doświadczenie) kroków w kierunku spełnienia, czyli podwyżki. Jednak bardzo często nadal czekają, przechodzą na 5, 6 kontrakt, ale wciąż nie ma oferty z podwyżką. Co polecają doświadczeni żeglarze?
Najważniejszy punkt
Po pierwsze, najważniejsze jest, aby nie rozpaczać i nie poddawać się. W każdym razie, jeśli armatorowi nie śpieszy się z awansem ze stanowiska OS lub AB, chociaż wykazałeś się zapałem i chęcią uczenia się na mostku w każdy możliwy sposób, to powinieneś poważnie rozważyć zmianę firmy. Dlaczego jednak od razu powiedzieliśmy, że nie powinieneś rozpaczać - skoro już będziesz starał się o inne stanowisko w innej firmie (w rzeczywistości na przykład jako trzeci asystent), a nie nazwa doświadczenia zawodowego na tym stanowisku, to jest całkiem prawdopodobne, że proces wyszukiwania może się opóźnić. Nie oznacza to, że powinieneś zapomnieć o swoich ambicjach i przestać szukać swojego miejsca na słońcu.
Drugą ważną radą, jakiej mogą udzielić ci doświadczeni marynarze, jest aplikowanie i monitorowanie wakatów w firmach średniej klasy. Po pierwsze, będą bardziej lojalni wobec tego, że nie masz doświadczenia, a po drugie, jeśli zostaniesz zatrudniony, armatorzy nie wrzucą Cię od razu na statek z ogromnym ciężarem i odpowiedzialnością. Doświadczeni żeglarze radzą nie kręcić nosa i ubiegać się o wakaty z nie najwyższą pensją, ponieważ teraz głównym zadaniem dla Ciebie jest zdobycie doświadczenia i zarejestrowanie się w paszporcie marynarza. W przyszłości, mając już podstawowe i sprawdzone umiejętności pracy na takim stanowisku, możesz albo uzyskać awans w tej samej firmie, albo możesz liczyć w przyszłości na przyjemniejsze oferty od innych firm armatorskich.
Oczywiście w związku z tym po prostu nie ma listy firm spedycyjnych gotowych przedstawić Ci odpowiednią ofertę. Dlatego w każdym przypadku obecność znajomości i znajomości w załodze lub innych kontaktów wśród funkcjonariuszy bardzo pomoże ci w poszukiwaniu pracy. Nie zapomnij o możliwości przeniesienia się do innej firmy, pozostania warunkowym AB, aw kolejnym kontrakcie uzyskania awansu na trzeciego asystenta. Często jeszcze przed podpisaniem pełnoprawnego kontraktu można dowiedzieć się o polityce firmy w zakresie awansu w służbie, czy to od członków załogi, czy od marynarzy, którzy już wypłynęli na morze pod okiem tych armatorów.
Główna rada
Cóż, główną radą, która może wydawać się oczywista, jest bycie aktywnym i wytrwałym. Wielu doświadczonych marynarzy zaleca rejestrację na głównych giełdach pracy marynarzy i śledzenie pojawiających się wakatów na interesujące Cię stanowisko. Również w artykułach dotyczących wywiadów z armatorami i załogą wskazaliśmy już na główne postulaty, które w dużym stopniu pomogą w zdobyciu pożądanej pozycji. Nie zapomnij o zaletach osobistej wizyty w ekipie z gotowymi paczkami dokumentów – to pokaże, że jesteś zorganizowany i gotowy do pracy.
To, co opisaliśmy, w rzeczywistości dotyczy prawie wszystkich specjalności okrętowych i może się nieznacznie różnić w szczegółach. Jednak podstawowe podejścia będą dla Ciebie niezwykle przydatne podczas poszukiwania pracy na morzu na statkach dowolnego typu i na dowolną pozycję.